ostrów wlkp - antonin antonin - przygodzice przygodzice - ostrów wlkp ostrów wlkp - przygodzice przygodzice - ostrów wlkp
Piątek, 26 marca 2010
· Komentarze(0)
pojechaliśmy do Antonina parę km w Antonie przebiła mi się opona i z Antonia z kumplem szliśmy z 4km na nogach do gorecznika w czasie gdy szliśmy zadzwoniłem po kumpli oni przyszli na gorecznik i doszliśmy tam odpoczęliśmy no i kumpel pojechał dalej bo niemal świateł przy rowerze a już się ciemno robiło wiec poszliśmy 2km z gorecznika do Przygodzic do babki;p i pojechałem w niedziele autobusem a rower zostawiłem tylko dętkę wziolem i we wtorek przyjechalem na rozwalnym rowerze tzn. na samej feldze masakra jaka siara była bo głośno ale jakoś zadupiami dojechaliśmy wkońcu dojechaliśmy założyłem oponę i pojechałem do ostrowa ;p