Niedzielny wyjazd i kiepska pogoda
Niedziela, 7 sierpnia 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Wspólnie
Juz w raszkowie zaczelo kropic az wkoncu zaczelo padac mocno
a od rossoszycy bylo bardzo ciezko z utrzymaniem tej kiepskiej predkosci 23km/h poniewaz bylo dlugi czas pod gorke i pod silny wiatr ktory wial w twarz
ale dojechalismy cali przemoczeni do przzygoddzic-ale za to trasa nie byla skracana:)
a od rossoszycy bylo bardzo ciezko z utrzymaniem tej kiepskiej predkosci 23km/h poniewaz bylo dlugi czas pod gorke i pod silny wiatr ktory wial w twarz
ale dojechalismy cali przemoczeni do przzygoddzic-ale za to trasa nie byla skracana:)