wyjechalem do kumpla do ostrowa poniewaz jestem obecnie w przygodzicach zatrztamlem.sie u niego i zaczelo kropic wiec sie rozmyslelismy troche posiedzialem. u niego i wrocilem.do.przygodzic. jechalem.dluzsza droga przez.ostrow. wysocko przygodzice
juz w ostrowie wczepilem sie w tunel aero za ciezarowka jechalem spora odleglosc puzniej miesnie nie daly rady.wiec zwolnilem i jechalem.swoim ponad 30km tepem
najpierw pojechalem z jednym kumplem do kotlowa polnymi sciezkami najkrotsza trasa i juz w kotlowie dzwoni drugi kumpel mowi ze chce tez sobie pojezdzic on dojechal do antonina bo tak sie tam umuwilismy i puzniej z tamtego miejsca znow do kotlowa czasu nie podaje poniewaz zeby nie zanizyc sredniej
wujek zabral moj rower do samochodu i pojechalismy do niego i tam jezdzislimy po okolicach nie mam wiecej wpisow poniewaz nie zapisywalem a by weszlo okolo 200km jeszcze trasa jest zrobiona na oko poniewaz niepamietam w 100% jakimi drogami prowadzila #lat=52.016&lng=16.36328&zoom=14&type=2
Na poczatku nazucilismy za betoniarka tepo tym podnieslismy sobie srednia i puzniej przez cale przygodzice z ladna pred. sie smigalo puzniej to bylo trudniej poniewaz pod wiatr a juz za odolanowem dzwoni mama ze mam szybko przyjechac do domu poniewaz policja na mnie czeka poniewaz mialem zderzenie pare dni wczensiej z autem
trasa ze srednim wiatrem ogulem trasa byla latwa przeprowadzona bez przerw na ostatniej prostej za rondem z 1,5 km za tirem z predkoscia 50km/h w ladnym momencie odlaczylem licznik zatrzymal sie na 25,99km
Moja przygoda z rowerem zaczela sie latem 2009 roku gdyz nudzilo mi się z kumplem była ładna pogoda wiec wyjezdzalismy na wycieczki po miescie lecz to nam sie znudzilo szukalismy czegos wiecej wiec jezdzlislimy coraz dalej tak sie zaczela nasza przygoda z rowerem:)) A od 2010r zaczelismy tak na powazniej jedzic