Pętla

Wtorek, 10 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Wspólnie
Trasa: Ostrów Odolanów Sulmierzyce Krotoszyn Ostrów

Wycieczka po dolinach

Sobota, 7 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Wspólnie
wycieczka wiodła przez Wysocko kotłów Mikstat Antonin Ostrzeszów Przygodzice
Trasa była gurzysta. Momotami padało i grzmiało ale większość czasu było słonecznie i wietrznie

kierunek kalisz

Piątek, 30 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Wspólnie
wybraliśmy się do Kalisza trasa momentami fatalna wiec zrozumcie nasza średnia ponieważ na tej ulicy nie dało się jechać trasa powrotna byla tylko z 2 przerwami na picie i w Michalkowie cala rura na przód nogi nie dawały rady a my mknęliśmy przed siebie jak najwyższą prędkością

to miala byc krotka wycieczka

Czwartek, 8 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Wspólnie
a wiec tak mieliśmy jechać do Odolanowa i później przez świecie Antonin i na ostrów to pojechaliśmy na Ostrzeszów. Dojechaliśmy do Odolanowa usiedliśmy na rynku. Siedziało się nam dobrze to 2 godziny nam zleciały szybko później wyruszyliśmy na tą świecie już w Świecy zaczęły sie kłopoty zrobiła mi się w dętce malutka dziureczka przez ktora powoli uchodzilo powietrze z przedniego koła przed Ostrzeszowem spotkaliśmy miłego pana kolarza przy którym musieliśmy się sporo namęczyć żeby utrzymać prędkość w ostrzeszowie napąpowałem koło na stacji i ruszyliśmy na droge krajową 11
szybszym tempem w tym czasie było wiele odpoczynków ponieważ dłuższy czas nigdzie nie jeździliśmy w Antoninie musiałem se cos kupic do zjedzenia ponieważ bylem tylko na śniadaniu a zbliżała się już 20,00 do domu dojechałem z miekim kołem

popoludniowa jazda i max speed

Czwartek, 17 czerwca 2010 · Komentarze(0)
zwykla jazda do odolanowa powrot przez przygodzice i ostrów wlkp w przygodzicach na ulicy bilismy rekord max pred wynosi 57.3km/h a tak to trasa sprzyjająca

wieczorny piatek samemu ;p

Piątek, 11 czerwca 2010 · Komentarze(0)
a wiec tak trasa wiodła przez ostrów michałków franklinów ostrów wlkp kumplowi sie nie chciało jechać wiec pojechałem sam wyjechałem po 20,00 kiedy się zrobiło trochę chłodniej jechałem bez przerw było ciężko ale dałem rade

Jazda po miescie i bicie rekordow

Środa, 9 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Wspólnie
to miała być zwykła jazda po mieście z kumplem żeby zrobi troche km a jednak zaczelismy swoj pierwszy rekord bic na alejach slowackiego tam jechalismy ulica lekki luk i po prostej nawierzchni tam bylo 50km/h az wkoncu pojechalismy na michalkow tam jest spora gorka wiec rozpedzalismy sie i tam pobilismy rekord 54km/h

przygodzice - ostrów wlkp

Niedziela, 30 maja 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Samemu
zamieszczam ten wpis poniewaz to moj rekordowy czas jazdy wiatr byl ale bardzo slaby przewaznie trasa mi zajmowala 17 lub 18 minut

było sie z kogo pośmiać w odolanowie

Piątek, 21 maja 2010 · Komentarze(2)
Kategoria Wspólnie
a więc tak trasa biegła przez ostrów odolanów przygodzie ostrów
W Odolanowie spotkaliśmy pana który miał trochę wypite więc gadał bez sensu i sie z niego nabijaliśmy jechaliśmy większość czasu pod wiatr do Odolanowa ze śr pred 30km/h powrotna trasa była trochę wolniejsza wjechaliśmy jeszcze na gorecznik posiedzieliśmy z 10 min i ruszyliśmy w kierunku ostrowa przy skręcie na staroprzygodzka kolega skręcił a ja pojechałem prosto główną wtedy dałem kopa i przyspieszyłem do 35km/h starałem się utrzymywać tępo

pechowa wyprawa pare wydarzen ostrów wlkp - pleszew

Sobota, 17 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Wspólnie
Trasa docelowa; Ostrów wlkp - Raszków - Ligota - Kowalew - Pleszew
Trasa powrotna trochę inna ponieważ pobłądziliśmy Pleszew - Fabianów - Sośniczka - Sośnia - Ligota - Raszków - Ostrów wlkp
Trasa strasznie mecząca ponieważ większość czasu jechaliśmy pod wiatr przed samym Pleszewem było długi czas z górki i z wiatrem wiec nie pedałowaliśmy i korzystaliśmy z aerodynamiki ;p wjechaliśmy do Tesco na posiłek a potem pojechaliśmy na rynek trochę posiedzieliśmy i ruszyliśmy dalej tą samą trasą dzisiaj mieliśmy pecha bo źle skręciliśmy i wyjechaliśmy w Fabianowie i musieliśmy zrobić ponad 12km więcej potem odkręciła mi się całkowicie lewa korba wiec co parę km dokręcałem ja palcami a jeszcze później pan nas prosił żebyśmy malucha wypchnęli bo nie zaciągnął ręcznego i zjechał do rzeczki i utknął w błocie wiec mu pomogliśmy zaczęliśmy pchać i nic potem zapytał się nas kto umie kierować kolega nie umiał wiec wsiadłem przez okno bo nie szlo otworzyć drzwi odpaliłem i dałem dużo gazu a ten facet dostał z bardzo dużej ilości błota wiec miał cale ubranie w błocie sami nic nie zdziałaliśmy to zadzwonił do rodziny z mojego telefonu za połączenie dal mi 5zł ale i tak nikt nie mógł przyjechać bo nie mogli wiec poszedł do kolegi i z kolega przyjechał traktorem i za pomocą liny wyciaglismy go później ruszyliśmy dalej rowerami i było dalej ok